All images on the blog are a copyright of FotoAtelier - Anna Ślęzak and may not be printed, shared or duplicated in any way without permission according to copyright law.

wtorek, 17 kwietnia 2012

Acid Drinkers na zlocie motocyklowym w Częstochowie!!

Jak co roku w kwietniu ulice Częstochowy rozbrzmiewają rykiem silników motocyklowych, do miasta zjeżdżają się miłośnicy jednośladów z całej Polski. Tegoroczna tradycyjna inauguracja sezonu motocyklowego im. księdza Ułana Zdzisława Peszkowskiego przypadła na dni 14-15 kwietnia. Niestety pogoda niezbyt sprzyjała motocyklistom, niebo było pochmurne i co rusz kropił deszcz. Jednak Ci najbardziej wytrwali stawili się na placu Biegańskiego dumnie prezentując swoje cacka.

W programie jakże ciekawym i różnorodnym każdy znalazł coś dla siebie, były m.in. pokazy motocykli, jazdy testowe, występy zespołów rockowych. Największą atrakcję organizatorzy przygotowali na wieczór – koncert kultowego już polskiego zespołu trashmetalowego – Acid Drinkers. Kapela powstała ponad 20 lat temu – w 1986 roku w Poznaniu i od tego czasu panowie intensywnie koncertują.

Występ Kwasożłopów zaplanowany był na godzinę 21, więc jakie było zdziwienie gdy o 20.30 na scenie pojawili się Acidzi. Publika zareagowała bardzo żywiołowo, tradycyjnie witając zespół, poprzez skandowanie „K... mać Acid grać”. Na rozpoczęcie usłyszeliśmy „Drug dealer”, po czym Tytus przywitał zebranych słowami: „Acid mają przyjemność grać w tym miejscu po raz drugi na przestrzeni 10-12 lat. Jest nam podwójnie przyjemnie gdyż gramy dla Motocykle Mens i dla Częstochowy właśnie w tym miejscu”. Po tych słowach rozpoczęła się zabawa. Kłębiący się na Placu Biegańskiego tłum pląsał przy dźwiękach płynących ze sceny. To co się działo mogę określić jednym słowem, a raczej dwoma: DZIKIE SZALEŃSTWO!! Publika udowodniła, że potrafi się bawić. Słychać było wrzaski, krzyki, dzikie śpiewy. Aż miło było popatrzeć na wiernych fanów którzy co rusz dawali się nosić na fali. W ruch poszły kaskady włosów – nie zabrakło energicznych kręconych głowami młynków.

Tytus często pytał publiczność: „Pasuje??” i zawsze otrzymywał odpowiedź „Pasuje!!”. Od strony muzycznej został zaprezentowany przekrój przez większość płyt. Nie zabrakło również coverów tj.: „Hit the Road Jack” , „Another Brick In The Wall”. Został również wykonany przez Ślimaka „Et si tu n'exsistais pas", który popisał się swoją znajomością francuskiego. Do atrakcji można zaliczyć również wykonanie „Love Shack” wraz z Anią Brachaczek.

Podsumowując, sobotni koncert bez najmniejszych wątpliwości i pomimo niekorzystnej pogody zaliczam ten koncert do jednych z najlepszych na jakich miałam przyjemność być na przestrzeni ostatniego roku, a było ich kilka. Kwasożłopy dały z siebie dosłownie wszystko a nawet jeszcze więcej. Oby jak najszybciej wrócili do Świętego Miasta. 

Cały artykuł można przeczytać w portalu wczestochowie.pl  , Gitarzysta i Music Silesia oraz zdjęcia zostały opublikowane na oficjalnym profilu Acid Drinkers na FB.






























 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz